środa, 28 marca 2012

Wiosna, wiosna :)

Czy ktoś mnie jeszcze pamięta ? ;) W końcu dorwałam się do aparatu: za oknem trochę jaśniej, zdjęcia jako tako wychodzą tym moim gratem. 


W roli głównej sławny kameleon z Catrice. Długo się opierałam, w końcu uległam i...zakochałam się:



A tutaj mały spontan - wynik nudów, czułam silną potrzebę pobawić się z kolorami, za oknem tak ładnie i wiosennie :)
(cienie Inglot i Sleek)



20 komentarzy:

  1. oba makijaże bardzo mi się podobaja :) pierwszy chyba ciut bardziej, ale drugi tez ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Prawdę mówiąc dużo bardziej wolę makijaże w stylu tego pierwszego, a w typie drugiego noszę baaaardzo rzadko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no w końcu! :)
    pierwszy makijaż jest bajeczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wróciłaś! :D
    Oba piękne, ale drugi podoba mi się bardziej, no bo fiolet :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowity jest fakt, że kameleon na każdym oku wygląda inaczej - istny kameleon! :D
    Oba makijaże są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, na mojej koleżance np wygląda trochę inaczej niż na mnie :) Chociaż tu łączony z inglotem :)

      Usuń
  6. Piękne makijaż szczególnie pierwszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) Ten pierwszy stał się moim ulubionym dzienniakiem :)

      Usuń
  7. Fajnie, że wróciłaś :) Oba makijaże perfekcyjne.

    OdpowiedzUsuń
  8. genialne makijaże :)
    zapraszam do siebie : http://x3paulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne makijaże, warto bawić się kolorem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że na mnie cameleon tak pięknie nie wygląda

    OdpowiedzUsuń