środa, 6 lipca 2011

Niebieska paletka - Inglot

Pomimo pochmurnej pogody (a więc beznadziejnego światła do robienia zdjęć) udało mi się zrobić swatche reszty mojej kolekcji Inglotowej. Dzisiaj pokażę odcienie niebieskie. Nigdy nie lubiłam tego koloru na swoich powiekach, ale kiedyś, pod wpływem chwili, jakaś nieznana siła kazała (!) mi skręcić w lewo, prosto do Inglota i kupić coś spontanicznie. Padło na kolor niebieski. Pewnie dlatego, że wcześniej kupiłam granatowy top, a ja często maluję się pod kolor ubrania (też tak macie?). Po powrocie do domu byłam zła na siebie ("przecież ja nie lubię niebieskiego"), ale dzisiaj jestem zadowolona, że mam te cienie, i baaardzo je lubię. Wszystkie są z mojej ulubionej serii PEARL.


Cudowny, intensywny kolor - błękit, wpadający w turkus (ale bez odrobiny zieleni). Idealny do letniego (i nie tylko), wyrazistego makijażu.


Bardzo ciekawy kolor. Mieszanka niebieskiego z fioletem. Uwielbiam go na całą powiekę, odcień nieustannie mnie zachwyca, jest taki mój ;)


Kolor kameleon. Bez wątpienia jest godny uwagi (i posiadania go w swojej kolekcji!). Jest to ciemny granat. Posiada w swojej fakturze maleńkie drobinki błękitu/niebieskiego (?) i mieni się poświatą w tym kolorze, w zależności od kąta nachylenia. Przy dużym kącie patrzenia jest niemal czarny. To bardzo ciekawy efekt. Jest idealny do załamania powieki.

Zdjęcia:
1) Z niebieską poświatą
2) Pod dużym kontem nachylenia palca


Tak, to ten sam cień ;)

Makijaż wykonany tymi trzema cieniami (z, dosłownie, odrobiną czerni)
przepraszam za jakość - był już wieczór i trochę ciemno, więc zdjęcia nie są za fajne


7 komentarzy:

  1. Chociaż nie przepadam za makijażem w jednym odcieniu to ten bardzo mi się podoba. Dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
  2. oh uwielbiam 428:) jeden z moich ulubieńców! ślicznie prezentuje się 424- ma piękne wykończenie :) a makijaż cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, piękne cienie ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Odcień 424 bardzo mi się podoba.
    Ogólnie pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. niebieskie zawsze sa troche "niebezpieczne", ale przy odpowiednim polaczeniu i ciekawych dodatkach, moga zdzialac cuda! Tobie udalo sie polaczyc odcienie bardzo dobrze i skomponowac cos bardzo ciekawego:) podoba mi sie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubię niebieskich makijaży ale ten ma coś w sobie :) naprawdę mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń